Wszyscy wiedzą, że właśnie rozpoczęły się wakacje. Biedni studenci wyjechali, więc jest w końcu gdzie parkować. Każdy myśli już o urlopie. Tymczasem krakowskie zespoły całkiem nieźle poradziły sobie z kilkoma konkursami.

Zwycięzcą krakowskiego finału festiwalu Emergenza został zespół NoName. Panowie pojechali reprezentować Kraków w stolycy. Nie udało im się niestety przebić dalej, ale, jak sami piszą: „Werdykt prawdę mówiąc nas zaskoczył totalnie, stawialiśmy na RiverQueen (młodość, technika, jakość), podobał nam się bardzo NieNaŻarty (zajebiste aranże), Luje co prawda nie w naszej stylistyce, ale są mistrzami imprezki, luzu i dystansu, który jest cudowny (kuj żelazo!!!!), Nighthawk z charyzmatycznym wokalistą i ogromnym wsparciem publiki lub Starkiller z zajebistym gitarzystą solowym”. Zbyteczna skromność Panowie!

Wycieczka krakowskich Baronów Absurdu z zespołu UDA do Rzymu nie była wynikiem konkursu, ale to (niestety) niecodzienne wydarzenie zdecydowanie warte jest odnotowania. Obok Variété Uda zagrały 07.06 w Wiecznym Mieście w ramach festiwalu Corsa Polonia organizowanego przez Instytut Polski w Rzymie. Festiwal „prezentuje kulturę polską w wielu wymiarach i dziedzinach z uwzględnieniem jej kontekstu społecznego oraz wzajemnych relacji polsko-włoskich” – jak napisano na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych, fiu, fiu!

Piątej edycji organizowanego przez Radio Kraków konkursu Megafon… nie wygrał zespół z Krakowa. Trudno.

W telewizji też co prawda nikt nie wygrał, ale niektórzy jednak zaszli daleko. Kraków Street Band dotarł do finału „Must Be The Music”. W finale programu „X Factor” Kraków reprezentowali Hatbreakers oraz Karolina Duszkiewicz z CF98. Było o włos, ale finał to też duże osiągnięcie.

Zespół Nicponie został zwycięzcą kieleckiego konkursu zespołów rockowych Rock Front. Mimo usilnych starań nie dogrzebałem się do żadnych informacji na temat nagród, jakie Nicponie zgarnęli. Co nie zmienia faktu, że pojechali, zagrali i wygrali. Tak trzymać.

Po długim, kilkuetapowym konkursie okazało się, że Kraków będzie miał również swoją reprezentację na koncercie w ramach trasy Męskie Granie. I to nie byle jaką reprezentację, bo Patrick The Pan radzi sobie w tym roku wyjątkowo dobrze, co wcale nas nie dziwi. Nie wiadomo jeszcze, na którym koncercie zagra zespół. Warto więc obserwować ich profil.