Dokładnie (co do minuty) pięć lat temu w ś.p. Lizard Kingu rozpoczynał się koncert. Koncert ten, pierwszy raz zorganizowany pod szyldem KSM, stał się początkiem przygody, która wciąż trwa. Zmieniło się wiele. Wielokrotnie (z jednym, dość oczywistym wyjątkiem) zmieniał się skład ekipy, zmieniła się nieco forma (od 2014 jesteśmy fundacją), zmienił się – a może raczej – rozszerzył się zakres działania. Nie zmieniło się to, że wciąż krążymy wokół krakowskiej muzyki. To u nas. Zobaczmy jak przez te pięć lat zmieniły się zespoły, które z nami wtedy zagrały.

Hatbreakers
Patrząc na zdjęcia z koncertu Hatbreakers wtedy i Hatbreakers teraz to dwa różne zespoły. Mocno powiększony skład, płyta, klipy, dziesiątki koncertów i przede wszystkim tysiące fanów – dzieje się sporo i to całkiem fajnie.

[youtube_sc url=”https://www.youtube.com/watch?v=30Ys9hg2I7s”]

Restauracja
Do dziś nie do końca wiadomo skąd i dlaczego zespół Restauracja wziął się w line-upie pierwszej imprezy – gatunkowo zupełnie nie mierzył w tę publiczność (bardziej bankiet, niż koncert, rozumiecie). Niemniej, koncert był przyjemny, a zespół nadal istnieje i niedawno rozpoczął sezon 2016.

Cinemon
Notoryczne zmiany basisty nie przeszkadzają wydawać kolejnych płyt i grać długich, ostatnio nawet międzynarodowych tras. Cinemon ma się więc całkiem dobrze, ku uciesze jednych i zawistnym wkurwieniu innych.

[youtube_sc url=”https://www.youtube.com/watch?v=Y7niznUXdW4″]

Dr. Zoydbergh
Doktor namieszał w głowach krakowskiej publiczności po czym odszedł w zaświaty. plakat-2-malyNa szczęście zrodził się z niego inny, równie ciekawy zespół. W Wicked Heads – bo taką nazwę przyjęli Panowie nawiązując współpracę z Kasią Miernik – nie ma już co prawda aż tyle doktorowych, nieprzewidywalnych psychonumerów, ale podana w ich wydaniu americana to bardzo smakowity kąsek. Radzą sobie nieźle, a nawet lepiej.

UDA
To jedyny zespół z tego obrzydliwego plakatu, który nie zmienił od tego czasu składu. Zmienili nieco stroje, ale marynarki zamiast szlafroków nie wpłynęły na złagodzenie tego co grają. Ostatnio jest ich jakby mniej, ale właśnie dostaliśmy od nich w prezencie koncertowe DVD (do obejrzenia na YouTube), co może być znakiem ożywienia działalności koncertowej tego iście egzotycznego tercetu.

[youtube_sc url=”https://www.youtube.com/watch?v=YQMEK25DXLM”]

Thaim
Wygląda na to, że zespół nie przetrwał próby czasu. Niby raz w roku wrzucają na fanpejdż posta zapowiadającego powrót, ale jakoś im to powracanie nie idzie. Niestety.

Straight Jack Cat
Koty przez te pięć lat pokonały chyba najdłuższą drogę dochodząc, wydawałoby się, do granicy, po przekroczeniu której jest się już gwiazdą i… rozwiązując zespół. Do dziś sporo ludzi ma nadzieję, że – jak każdy kot – i oni mają siedem żyć i jeszcze dadzą o sobie znać. Pożyjemy, zobaczymy.

[youtube_sc url=”https://www.youtube.com/watch?v=mKWJPGnDcsA”]

Ciekawe co będzie za kolejne pięć lat. Na razie idziemy się napić. A Wy, na koniec, możecie zobaczyć jak to wtedy wyglądało, jacy niektórzy z nas byli młodzi, piękni…

[youtube_sc url=”https://www.youtube.com/watch?v=VOnnRBGRQQo”]