Wybór kapel na zabawę urodzinową nie był łatwy. Wybieraliśmy już od grudnia. Pod koniec pomogliście nam, głosując na Facebooku (na Alyson Vane). Ostatecznie zagra 12 zespołów: 8 pierwszego i po 2 drugiego i trzeciego dnia. Zdecydowaliśmy się też na sprowadzenie do Krakowa zespołów spoza miasta. Nie żeby brakowało nam dobrych bandów. Po prostu… czas otworzyć się. Importować. Eksportować. Tak jest.

14.06.2013 – DZIEŃ 1

sense of balance

SENSE OF BALANCE
Alternatywnie, przestrzennie, gitarowo… ale nie wyłącznie. Muzyka Sense Of Balance przyciągnęła uwagę studia Raven, które zafundowało im nagranie EPki, a także zespołu Crowd, który w zeszłoroczne urodziny postanowił zagrać cover SOB. W tym roku będzie więc okazja posłuchać oryginału.

[reverb type=’solosong’ aid=’1674410′ sid=’10664630′ w=’750′ h=’85’]

sayes

SAYES
Jeśli oglądasz regularnie telewizję, to jest duża szansa na to, że znasz SaYes z pewnego talent show z Polsatu. My SaYes poznaliśmy dużo wcześniej, a i plany zaproszenia ich na urodziny zakiełkowały jeszcze w 2012… SaYes to chłopcy młodzi, ale zdolni, jak mało kto (co zostało ogólnopolsko potwierdzone). Ich muzyka to wypadkowa grunge’u, alternatywy i popu (nigdy nie myśleliśmy, że fuzja Soundgardenu z Myslovitz to dobry pomysł, a jednak…). Jedną nogą stoją w Krakowie, dwoma w Tarnowie więc i jedno i drugie miasto się nimi chwali. Takim to dobrze!

[reverb type=’solosong’ aid=’1674410′ sid=’12012433′ w=’750′ h=’85’]

alyson vane

ALYSON VANE
Alyson Vane z Krakowską Sceną Muzyczną grało w październiku, kiedy to wzięli udział w konkursie „Rozgrzej Scenę Przed…„. Konkursu tego nie wygrali. Wygrali natomiast głosowanie fanów na FB – stąd ich obecność na urodzinach. Alyson Vane to nieokrzesany, surowy… electro pop. Syntezatorowe brzmienia w towarzystwie ostrych indie riffów, rytmicznego bitu i polskiego tekstu…

[reverb type=’solosong’ aid=’1674410′ sid=’15633175′ w=’750′ h=’85’]

dealerDEALER
Jeśli ktoś zastanawiał się, jak brzmi muzyka, której nie chcą puszczać w radiu, bo jest zbyt brutalna, to ma okazję wpaść i się przekonać. Oczywiście radiowcy przesadzają – w muzyce Dealera znajdzie się bowiem całkiem sporo chwytliwych melodii 😉 Ale przede wszystkim mamy kilka ton ciężkich riffów (na siódemkach, ale podobno już nie tylko), zajebisty groove,  rapowany wokal i dobry tekst. O życiu. Weterani krakowskiej sceny, grali już dla wszystkich i wszędzie. Można spodziewać się 100% łojenia.

[reverb type=’solosong’ aid=’1194503′ sid=’12686263′ w=’750′ h=’85’]

tourette
TOURETTE
Można powiedzieć, że Tourette to brakujące ogniwo łączące Dealera z Kaseciarzem (stąd kolejność). Mamy więc ciężkie brzmienia i mocny tekst, ale z drugiej strony dużo swawolniejsze aranże i rock’n’rollowe podejście do koncertów. Twierdzą, że nie są antysystemowi, ale za to trochę przeklinają, chociaż podobno nie chcą. Nagrywają płytę od ładnych paru lat, ale obiecali, że na urodziny przygotują nowy numer (poza coverem, rzecz jasna). K kkk kk… koniecznie!

[reverb type=’solosong’ aid=’1674410′ sid=’9164436′ w=’750′ h=’85’]

kaseciarz

KASECIARZ
Kaseciarz to takie trio, co gra dziadostwo. W młodości słuchali kaset, ale nie wszyscy, i stąd nazwa. Są przesterowane, brudne i surfrockowe gitary nagrane w kiblu. Jest alternatywna sekcja. Nawet czasem są teksty i wokal (ale rzadko). Tak się złożyło, że na koncertach KSM nieczęsto mamy okazję gościć zespoły ALTERNATYWNE. Nadrabiamy więc zaległości, bowiem Kaseciarz to alternatywa wśród alternatywy (we’re going deeper).

[reverb type=’solosong’ aid=’1674410′ sid=’17375799′ w=’750′ h=’85’]

the silver owls

THE SILVER OWLS
Świeżutki skład złożony z doświadczonych muzyków, stworzony po to, by grać zapomniane cowboy songi, tryskający bezpretensjonalną radością i energią. Trzeba napisać – jeśli znasz Vladimirską i Teddy Jr. to musisz to zobaczyć (Silver Owls to m.in. Scotia i Teddy właśnie). Nie daj się jednak zwieść – to całkiem nowa jakość. Po prostu są i grają. I to jest piękne.

[reverb type=’solosong’ aid=’1674410′ sid=’17423641′ w=’750′ h=’85’]

Time For Funk

TIME FOR FUNK
Zespół złożony z profesjonalistów, którzy nie mają czasu zagrać próby, ale mimo to dają świetne koncerty. Zespół z „funk” w nazwie będący tak daleko od oklepanych standardów tego gatunku, jak to tylko możliwe. Przytrzymany groove, sączące się aranże i kobiecy głos śpiewający… poezję Tomasza Różyckiego. Brzmi to jak kolejny nadęty poetycki band z Krakowa. A jest zupełnie, ale to zupełnie inaczej. A must see.

[reverb type=’solosong’ aid=’1674410′ sid=’10937567′ w=’750′ h=’85’]

15.06.2013 – DZIEŃ 2

DIZEL

DIZEL
Ten koncert mieliśmy zrobić już dawno, ale jakoś nigdy nie było po drodze. Czas więc nadrobić zaległości. Muzykę składu charakteryzuje dość dobrze grafika obok. Czyli są to brzmienia prosto z amerykańskiej stacji benzynowej (choć tankujemy w Polsce, to wyobrażamy sobie, że właśnie tak musi być na stacjach w USA). Jeśli już trzeba opisać ich słowami, to zacytujemy Piotra Bryłę – „nieźle zapierdalają”. Obecny skład Dizla to fragmenty Tripis, Mikirurki i Inkwizycji. Jak się ktoś nie boi, to może wpaść pomachać głową.

[reverb type=’solosong’ aid=’1674410′ sid=’17291045′ w=’750′ h=’85’]

Pataconez logo

PATACONEZ (Lubliniec)
Chłopaki pochodzą z Lublińca i grają rapmetala. Reszta jest tego konsekwencją. Jest bunt, jest agresja, jest pełen opór. Jeśli lubisz ciężkie brzmienia z dobrymi tekstami i charyzmatycznym raperem na froncie – wiesz co z tym zrobić.

[reverb type=’solosong’ aid=’1623800′ sid=’8874401′ w=’750′ h=’85’]

 

16.06.2013 – DZIEŃ 3

dżindżer

DŻINDŻER PROJEKT
Niedzielny wieczór koncertowy upłynie pod znakiem kobiecości, śpiewu, radości, energii, groove’u, funku. Wszystko to za sprawą rudego składu Dżindżer Projekt. Prosto, bezpretensjonalnie, piosenkowo i z przytupem. To wszystko w momentami dżezującej, ale głównie bujającej oprawie.

[reverb type=’solosong’ aid=’1674410′ sid=’17449863′ w=’750′ h=’85’]

Makijaż Logo

MAKIJAŻ (Warszawa)
Zagrali w Krakowie przy okazji przeglądu PartyRura i od pierwszych dźwięków oczarowali publiczność, jury, konferansjerów i pozostałą część KSM. Propozycja koncertowa padła więc prawie od razu, ale czekaliśmy na specjalny moment. Moment – w postaci urodzin KSM – nadszedł. Uważamy, że absolutnie warto sprowadzić ich do Krakowa ponownie, tym razem na pełnowymiarowy koncert. Niechaj Kraków zobaczy jak się gra w Warszawie.

[reverb type=’solosong’ aid=’2434035′ sid=’12305001′ w=’750′ h=’85’]