Dwa dni, kilkanaście koncertów, ponad stu muzyków, menedżerów, organizatorów, dziennikarzy i wydawców; wielogodzinne rozmowy, hektolitry kawy (i innych napojów); nowe znajomości i nowe pomysły na współpracę.

To właśnie, w wielkim skrócie, działo się 11-12 listopada 2017 podczas konferencji i festiwalu Tak Brzmi Miasto.

Jak nakazuje tradycja, wydarzenie co roku odbywa się w innym miejscu w Krakowie. Tym razem wybór padł na Teatr Nowy Proxima + 8 miejsc towarzyszących, m.in.: Galeria Off-Frame, SkładMuzyczny.pl, klub Piękny Pies, Alchemia, Drukarnia, Barka i Serce.

Tematem łączącym wszystkie panele, warsztaty, wykłady – a nawet koncerty – była WSPÓŁPRACA.

Z pozoru rzecz oczywista – bo kto zaprzeczy, że “współpraca jest istotna” – jednak już pierwsze rozmowy pokazują, że można rozumieć ją na wiele sposobów i że w niektórych kwestiach mamy pewne zaległości, które warto wyłożyć, przeanalizować i rozpracować.

Program konferencji w zamierzeniu został tak właśnie ułożony – by w trakcie paneli dyskusyjnych pewne kwestie zasygnalizować, a następnie w trakcie warsztatów, wykładów i spotkań mieć okazję się w nie wgłębić.

Współpraca potrafi być zakręcona.

Współpraca potrafi być zakręcona jak schody Teatru Nowego. Dlatego czasem warto o niej pogadać i wyprostować.

I tak oto panel otwierający – “Współpraca czy konkurencja – poruszał temat dość szeroko i z różnych stron. Padły stwierdzenia dot. m.in. konieczności zacieśnienia współpracy wytwórni w zakresie wsparcia młodych artystów, by przyspieszyć ich rozwój i ostatecznie eksport. Robert Amirian (Nextpop) podkreślił też możliwość współpracy mimo konkurencji, w zakresie dzielenia się informacjami dotyczącymi rynku czy powiększenia poprzez jej współdzielenie. Zasygnalizowano też problem – indywidualizm Polaków, sięgający do systemu edukacji, w którym masowo kształci się “solistów”, nie “członków zespołu”. Georges Perrot (European Music Day Greece) z kolei podkreślił potrzebę bycia “przedsiębiorcą”, który nie boi się wychodzić z inicjatywą i z propozycją współpracy.

Wszyscy razem: od dużych stowarzyszeń do małych kolektywów.

Wszyscy razem: od dużych stowarzyszeń do małych kolektywów.

Kolejny panel, “Siła w grupie”, przekierował rozmowy ku bardziej pragmatycznemu zagadnieniu formowania grup i stowarzyszeń o wspólnym celu. Jako paneliści zasiadali zarówno przedstawiciele dużych organizacji (Związek Zawodowy Muzyków, Związek Producentów Audio Video czy International Music Managers Forum), jak i mniejszych quasi-organizacji czy kolektywów (Komuna Muzyczna, Lado ABC). Cele założenia ww. grup, o których mogliśmy posłuchać to kolejno: ochrona interesów muzyków oraz reprezentacja w oficjalnych rozmowach z rządem/instytucjami, ochrona praw finansowych producentów, stworzenie obiegu informacji o warunkach koncertowych, stworzenie sieci organizatorów koncertów, wydawanie własnej muzyki oraz muzyki “kolegów” i robienie, cyt. “cool shit”. Głównym wnioskiem panelu było to, że w pojedynkę nie ma się wystarczającej siły przebicia oraz że bez względu na “status” i “stopień zaawansowania” warto łączyć się w grupy, by sobie nawzajem pomagać. Co zresztą było doskonale widoczne nawet wśród organizacji zasiadających w panelu, gdzie dopiero ich suma – z uwzględnieniem różnych celów, historii i charakterystyk – dawała pełną “reprezentację” branży muzycznej.

Niejako praktyczną kontynuacją tego panelu było Spotkanie Scen Muzycznych – moderowane spotkanie muzyków, organizatorów, mediów – z różnych miast Polski, po to by zidentyfikować wspólne cele oraz zbudować podwaliny pod sformowanie samoorganizujących się społeczności. Zakończyło się ono wyodrębnieniem czterech tematów – porad dla młodego zespołu, pomocy koncertowej, wymiany kontaktów oraz cyklicznej organizacji podobnych spotkań w przyszłości – oraz założeniem internetowej grupy dyskusyjnej.

Łódź, Poznań, Katowice i Kraków - no to co, może jakaś współpraca międzymiastowa?

Łódź, Poznań, Katowice i Kraków – no to co, może jakaś współpraca międzymiastowa?

Przyjechali do nas również formalni przedstawiciele miast: Łodzi, Poznania, Katowic oraz Krakowa. W trakcie panelu „Współpraca z miastem” prezentowali mniej lub bardziej sformalizowane sposoby wspierania muzyki. Od Roberta Piaskowskiego dowiedzieliśmy się o wpływie finansowym festiwali organizowanych przez Krakowskie Biuro Festiwalowe na sektor muzyczny w Krakowie, od Tamary Kamińskiej o działalności katowickiego Miasta Ogrodów w zakresie mikrograntów, muzykograntów oraz wspierania lokalnej społeczności, od Marcina Kostaszuka o preferowanym “luźnym” kontakcie w poznańskim Wydziale Kultury, od Huberta Kozery o oddolnej działalności w Łódzkim Centrum Wydarzeń.

Równolegle do paneli dyskusyjnych odbyły się też warsztaty i wykłady skupiające się na przekazaniu konkretnych, niezbędnych przy współpracy umiejętności. Pierwszym z nich był warsztat z “networkingu” czyli nawiązywania nowych znajomości biznesowych prowadzony przez Jake’a Beaumont-Nesbitta (International Music Managers Forum). Jake poprowadził również wykład o różnych aspektach działalności zespołu pt. “Z czego składa się zespół”.

Uregulowanie współpracy na papierze jest istotne. My z Galerią Off-frame dogadaliśmy się twarzą w twarz! ;-)

Uregulowanie współpracy na papierze jest istotne. My z Galerią Off-frame dogadaliśmy się twarzą w twarz! 😉

Jeśli już zakładać zespół, to warto od początku pomyśleć, w jakie ramy formalne go ubrać – o tym w trakcie wykładu “Papierowa współpraca” opowiadał Michał Kowalski (muzykaiprawo.pl).

Aż trzy odrębne warsztaty dotyczyły pracy w zespole – tematu w naszym odczuciu nie tyle zaniedbywanego, co większości przypadków w ogóle nieuświadomionego: z perspektywy muzyka (prowadzenie Władek Foltyński, blog Muzyk 2.0), pod kątem działań w grupie (prowadzenie Przemek Dziewitek) oraz pod kątem psychologii grupy (prowadzenie Michał Faron).

O eksporcie opowiada Bogusław Pluta ze ZPAV.

O eksporcie opowiada Bogusław Pluta ze ZPAV.

Za sprawą “Eksport polskiej muzyki – gdzie jesteśmy, gdzie możemy być?” cofnęliśmy się do eksportowych rozważań z zeszłorocznej edycji Tak Brzmi Miasto. Jednak rzecz dotyczyła zupełnie świeżej współpracy ZAiKSu, ZPAVu oraz Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego – czyli dopiero powstającego biura eksportu. Posłuchaliśmy o liczbach i o planach na ich powiększenie. Trzymamy kciuki i służymy pomocą!

Dobry producent skromnie potrafi zrobić z Twojego numeru hit!

Dobry producent skromnie potrafi zrobić z Twojego numeru hit!

Oczywiście nie zapomnieliśmy o stronie muzycznej: hitem okazały się być warsztaty producenckie z Leszkiem Biolikiem wraz z dwoma zespołami – Sayes i Flatmind. Odbyły się one w sklepie SkładMuzyczny.pl, gdzie przed sporym audytorium zespoły pracowały nad aranżacjami oraz brzmieniem poszczególnych utworów. W tym samym miejscu odbyły się również warsztaty z krytycznego słuchania miksu prowadzone przez Magdalenę Piotrowską z Hear Candy Mastering.

Teatr w muzyce lubi mniej, ale muzyka w teatrze? Proszę bardzo.

Teatr w muzyce lubi mniej, ale muzyka w teatrze? Proszę bardzo.

Współpracę interdyscyplinarną, w tym wypadku łączenie muzyki z obrazem, reprezentowały dwie aktywności: wykład Kamili Boruc o produkcji teledysków (z uwagi na duże zainteresowanie został przedłużony o godzinę!) oraz warsztaty z wizualizacji live z Dariuszem Makarukiem. Wkład interdyscyplinarny miała również Monika Szubrycht z redakcji Interia Mam Dziecko, przygotowując wykład na temat wpływu muzyki na wychowanie dzieci – oczywiście skierowany do rodziców i wcale niekoniecznie przyszłych muzyków. Jako, że głównym miejscem konferencji był Teatr Nowy, nie mogło też zabraknąć tematu o muzyce w teatrze. M.in. z Janem Klatą czy Nihilem z Furii dyskutowała Katarzyna Śmigielska z Krakowskiego Biura Festiwalowego.

Tomek zdradza instrukcję obsługi redakcji - czyli poniekąd swoją.

Tomek zdradza instrukcję obsługi redakcji – czyli poniekąd swoją.

Podczas prezentacji przygotowanej przez Tomka Doksę (Gazeta Magnetofonowa) muzycy oraz menedżerowie mogli posłuchać również o współpracy z redakcją i mediami. W tym samym czasie Maciek Karbowski z Tides from Nebula, Wojtek Wojda z Farben Lehre, Piotr Maślanka z Karrot Kommando oraz Radek Bond Bednarz z Miloopy dyskutowali o współpracy z menedżerem. Podobny temat dotyczący jednak wytwórni poruszali też Tytus Kalicki z Unquiet Records i Piotr Madej z Patrick The Pan.

O specyficznej współpracy, jej zaletach i niebezpieczeństwach (m.in. wpływ zwolnienia członków rodziny z zespołu na późniejsze relacje) można było posłuchać w trakcie panelu “Zespół – rodzina”, w którym wypowiadali się Jorgos Skolias, Krzysztof Trebunia-Tutka oraz małżeństwo Iza Lach i Adam Lewartowski (L.Stadt).

W nieco podobnym składzie, uzupełnionym przez Radka Bonda Bednarza z Miloopy, odbył się panel zamykający konferencję, dotyczący międzynarodowych kooperacji twórczych, a jego głównym wnioskiem, nieco zaskakująco, było to, że… warto współpracować, bo otwiera to horyzonty i możliwości.

Łukasz z Dziewcząt i Piotr z rivers.real - współpraca w toku.

Łukasz z Dziewcząt i Piotr z rivers.real – współpraca w toku.

Oczywiście na Tak Brzmi Miasto nie tylko rozmawia się o muzyce, muzykę można (trzeba!) także usłyszeć. W tym roku w 5 klubach na krakowskim Kazimierzu (Piękny Pies, Alchemia, Serce, Barka, Drukarnia) zagrało 13 zespołów: Artykuły Rolne, Eluktrick, Sasha Boole, Smoking Barrelz, runforrest, rivers.real, Sonbird, Dziewczęta, ImproKRK + Kuba Duda/Wawrzyniec Toba, It’s July Already, Świderile, Bażant. Koncerty wspierane były przez lokalne kolektywy Ars Latrans, Loose Wire, Wynik Współpracy, ImproKRK, Attention Please!.

Czasem warto dać się kopnąć.

Czasem warto dać się kopnąć.

W ramach koncertów odbyło się kilka nietypowych współpracy: jedną z nich była premiera klipu Eluktrick w technologii VR, inną improwizowany występ teatru ImproKRK z towarzyszącą i również improwizowaną muzyką Kuby Dudy i Wawrzyńca Topy, jeszcze inną pierwszy wspólny koncert zespołów kolektywu Wynik Współpracy. Z kolei duet Smoking Barrelz pojawił się na scenie w okolicznościowym, rozszerzonym (w tym o dwa saksofony!) składzie.

Również rozpoczynający koncert w Sercu runforrest po raz pierwszy zagrał z towarzyszącym mu zespołem, co odczytujemy jako pewnego rodzaju deklarację. Zresztą ma on na koncie niejedną kooperacje z Sonbird – innym zespołem agencji Attention Please!, który także pojawił się na Tak Brzmi Miasto. Dziewczęta i rivers.real, z kolei dzielą skład…

I tak właśnie wygląda codzienność w branży muzycznej – współpraca na współpracy, a każdą z nich należy cenić i pielęgnować. Do czego, mamy nadzieję, tegoroczne Tak Brzmi Miasto mogło być zarówno inspiracją, jak i pewnego rodzaju instrukcją.