Kuba Tracz, basista kojarzony z zespołem Clock Machine, ma szansę zrobić karierę aktorską. Z naszych źródeł wynika, że muzyk otrzymał intratną propozycję zagrania w wiodącym serialu telewizyjnej Jedynki.

Kuba zawsze palił się do aktorstwa, już w podstawówce pchał się do każdego przedstawienia i płakał, gdy nie obsadzono go w głównej roli. Od najmłodszego miał parcie na szkło.” – zdradza nasz informator, bliski przyjaciel Tracza.

Wygląda na to, że jego marzenia wkrótce mogą się spełnić. Niestety, musimy rozczarować jego fanów. Wszystko wskazuje na to, że Tracz nie dostał angażu ze względu na talent. Jeden z informatorów naprowadził nas na niezwykle cenny trop. Mówi się, że muzyk otrzymał rolę dzięki koneksjom swojego niezwykle wpływowego krewnego – Janusza Tracza, cieszącego się złą sławą gangstera z Tulczyna. Ich domniemane pokrewieństwo nie zostało jednak potwierdzone i niewiele osób jest chętnych, aby wypowiadać się na ten temat. Naszym zdaniem fizyczne podobieństwo jest niezaprzeczalne, a i słabość obu mężczyzn do pieniędzy i pięknych kobiet daje do myślenia. Drodzy Kundelkowicze, jak myślicie? Jest coś na rzeczy? Póki co, nie wiemy jakie powiązania łączą aspirującego aktora z polską mafią, ale obiecujemy Wam, że będziemy trzymać rękę na pulsie.

Sprawdź fejsbuczka, może już dziś jesteś na:
Kundelek – pieskie życie krakowskich artystów.
 
Zdjęcia źródło: krakowska scena muzyczna/TVP.pl